naprawa rozrusznika i starter solenoid grand marquis ls 1992

[Alexander25]

Witam
W zeszly pon. chcialem odpalic auto jednak sie nie dalo. Slychac bylo klikanie jakby ktos strzelal z karabinu ale samochod nie odpalal:/ Po pol godzinie klikania zdechl akumulator:). Sama wymiana akumulatora nic nie dala. Postanowilem wiec krok pokroku szukac przyczyny. Na mrozie i sniegu(nie polecam dlubac pod maska) wykrecilem rozrusznik(1h pod autem:/ ) Rozebralem go przeczyscilem i zamontowalem. Efekt byl podobny bo slychac bylo jedno klikniecie:) Wtedy wyczyscilem wszystkie styki i kabl idacy do starter solenoid tez go wymontowalem i wyczyscilem. niestety to nic nie dalo wiec wyczyscilem jeszcze kable idace do klem wszystkie styki jakie mogly moim zdaniem bruzdzic ale dalej byla lipa. Okazalo sie ze mocowanie masy idace do starter solenoid przegnilo po podpieciu masy w innym miejscu autko zaczelo wspolpracowac. Do tego zniknely problemy polejgajace na spadku rpm i falujacych obrotach po rozgrzaniu silnika:)
Starter solenoid u mnie to kostka(taka jak w foxach0 przykrecona pod maska do prawego blotnika. Rozrusznik jest zakamuflowany bo trzeba bylo zdjac plastik i odkrecic 3 sruby jedna od dolu bez polozenia sie pod autem niemozliwe do rozkrecenia. Zauwazylem ze jak nawali rozrusznik do slychac klikanie ciagle a jak starter solenoid to tylko raz podczas przekrecania kluczyka i wszystkie kontrolki na desce zamieraja. To tyle
Pozdrawiam