cieknie przewód paliwowy

[kobys]

no właśnie, jadę sobie dzisiaj do pracy, żona mówi, że nie ma paliwa w swoim fordziku - jak zwykle , wziąłem bańkę na paliwo. Pojechałem. Wali benzyną. Myślałem że tej bańki. Wróciłem do domu, bańkę wyjąłem a tu dalej wali. Otwieram maskę silnika i wali zaj........biście.....
Odpalam silnik i widzę, że cieknie.
Cieknie z gumowego przewodu doprowadzającego paliwo do listwy. Cieknie z obu stron, obydwu końcówek. Mocowane są one na metalowe kołnierze, takie zaciskane. Nie wiem jak te kołnierze mam zdjąć. Czy mam je po prostu rozgiąć, nie chcę czegoś po drodze upierdzielić. Ewentualnie może jakieś patenty, bo kurcze rano muszę do roboty. Żona nie da mi swojego fordzika a jeep uuuuuuuuuu i jeszcze gorzej. Jak to szybko można naprawić????

ps. plis help bo się zapalę, a chrysler pali teraz 40/100km



edit:
jakie tam panuje ciśnienie, czy mogę założyć wąż gumowy ( olejo odporny) i zacisnąć go takimi zaciskami ściskanymi śrubokrętem????? te co się skręca na śrubę???? czy jak zdejmę ten przewód to bena będzie się lała?? chyba nie bo pompka nie pracuje i nie ma ciśnienia - prawda
_________________
chrysler town&country 1997r 3.8, jasna skórka i fajnie się śmiga z rodzinką, jeep ...się utopił, ford sprzedany ale jest primera na wypasie plus szukam znowu JEEPA szerokiego do zabawy... 

[asu]

Ciśnienie od 3 do 5 barów. Nie wiem czy na 100% chodzi o zaciski ale jak tak to rozepniesz je tylko specjalnym zestawem :



Chyba że piszesz o kołnierzu jak w przewodach od wspomagania to wtedy to możesz rozpiąć i zacisnąć nowy także na specjalnej maszynie.
_________________
ASU - Serwis samochodów amerykańskich

[Alexander25]

Ja mam fajniej. Zostawilem swojego grand marquisa na tydzien. Po tygodniu odpalam i co? smierdzi benzyna. Pojezdzilem pod domem i widze dwie strozki na kostce brukowej jakby z v8ki z dwoch wydechow leciala woda. POmyslalem ok i zostawilem temat. Dopiero jak wracalem od mechanika okazalo sie ze te dwie strozki to lecaca pod cisnieniem benyzna 60l starcza na 20km max:) woz stoi i czeka na fuel pump hanger:) fedex wlasnie go gdziesmieli w swoich trybikach... Co sie tyczy Twojego problemu to ja bym sie nie bawil i nie kombinowal w jakies polsrodki tylko kupil oryginalne podzespoly i naprawil to jak najszybciej bo benzya jest coraz drozsza i o ile sama jest malo wybuchowa to opary no coz... a szkoda auta zeby sie mialo grillowac na chrupko:)

[kobys]

no dokładnie, chodzi o te metalowe kołnierze na gumowym wężu tym ostatnim przed listwą wtryskową, jak stoimy przed silnikiem to po lewej stronie przed rozdzielaczem zapłonu, tuż obok alternatora i nad paskiem. Te metalowe kołnierze to już mi się trochę rozlazły i mogę je chyba śrubokrętem obciągnąć tylko tak się zastanawiam, bo w garażu znalazłem przewód gumowy, odporny na działanie wach itp, tylko tak się zastanawiam czy jak go założę na te zaciski, ściskane śrubokrętem, te co się zaciskają poprzez wkręcania śruby to czy to wszystko wytrzyma te 5 barów ???????????????????????? czy jednak muszą być te oryginalne kołnierze???
_________________
chrysler town&country 1997r 3.8, jasna skórka i fajnie się śmiga z rodzinką, jeep ...się utopił, ford sprzedany ale jest primera na wypasie plus szukam znowu JEEPA szerokiego do zabawy... 

[JaBolek]

nie bedzie dzialalo.Daj sobie sianka bo na nic twoja robota.Musisz miec zarobionego weza inaczej kaplica.
_________________
Ford thunderbird 5.0 89r lpg  Chrysler le Baron 2.2 87r - lpg  

Polonez borewicz 89r 1.6 HEMI

[asu]

hmmm. Moim zdaniem powinno wytrzymać ale jest to zbyt duże ryzyko i lepiej sobie odpuścić. Poleje się gdzieś paliwo na kolektor i jeszcze zapali się auto...
_________________
ASU - Serwis samochodów amerykańskich

[kobys]

ale to co zsunie się z zacisków ??? Ciśnienie za duże?? przecież to będą takie zaciski jak te metalowe kołnierze, ale chyba pójdę za Twoją radą.....
_________________
chrysler town&country 1997r 3.8, jasna skórka i fajnie się śmiga z rodzinką, jeep ...się utopił, ford sprzedany ale jest primera na wypasie plus szukam znowu JEEPA szerokiego do zabawy... 

[JaBolek]

Balon moze sie zdobic.
Jak masz uszkodzone zbrojenie weza to go napompuje.
Pozatym ja bym sie poprostu bal.
_________________
Ford thunderbird 5.0 89r lpg  Chrysler le Baron 2.2 87r - lpg  

Polonez borewicz 89r 1.6 HEMI

[marcys]

>Balon moze sie zdobic.

ej no troche przesadzacie! na swiecie jezdzi miliony aut z fabrycznie nalozonym gumowym wezykiem na stalowa rurke i jest to zacisniete opaska i sie trzyma..i nie robi sie balon i auto nie wybucha! u ciebie jest poprostu to zrobione na innym patencie, co nie znaczy, ze nie da sie tego zrobic na "innym" patencie (jak w tych milionach aut). trzeba tylko pamietac o tym ze koncowka stalowej rurki musi miec przetloczenie- bo jak bedzie gladka to wezyk sie zsunie, no i uzyc wezyka z gumy przeznaczonej do paliw a nie jakigos przezroczystego igielitowego
_________________
T&C 3.3 2001`

[JaBolek]

Trzeba tez pamietac o takim patencie ze guma gumie nierowna i taknaprawde niewiedomo jak zareaguje po kontakcie z waha i wysoka temperatura.
_________________
Ford thunderbird 5.0 89r lpg  Chrysler le Baron 2.2 87r - lpg  

Polonez borewicz 89r 1.6 HEMI

[kobys]

zgadza się z tym bąblem na wężu ale ja chcę założyć nowego i dać dwa zaciski na każdą stronę i chodzi mi tylko czy te zaciski ( skręcane na śrubkę ) nie spadną pod wpływem ciśnienia ( 5 bar) chyba, że te metalowe kołnierze działają na innej zasadzie-lepiej uszczelniają i są mocniejsze????
_________________
chrysler town&country 1997r 3.8, jasna skórka i fajnie się śmiga z rodzinką, jeep ...się utopił, ford sprzedany ale jest primera na wypasie plus szukam znowu JEEPA szerokiego do zabawy... 

[JaBolek]

mocniejsze to na bank.
Zakladaj...raz sie zyje
_________________
Ford thunderbird 5.0 89r lpg  Chrysler le Baron 2.2 87r - lpg  

Polonez borewicz 89r 1.6 HEMI

[kobys]

kuźwa tera to już nie wiem..... :roll
ale założę i spróbuję .............
dam znać...
ale pytanie jak rozegnę i zdejmą te metalowe kołnierze to według mnie pa;iwo nie powinno cieknąć, bo nie pracuje pompka paliwa???????nie chcę go w miseczki łapać???
_________________
chrysler town&country 1997r 3.8, jasna skórka i fajnie się śmiga z rodzinką, jeep ...się utopił, ford sprzedany ale jest primera na wypasie plus szukam znowu JEEPA szerokiego do zabawy... 

[asu]

Bez przetłoczenia bym nie zakładał. Wąż musi być dobry i przystosowany do paliwa. Paliwa przy rozłączeniu trochę poleci ale mało (tyle co jest na listwie). Sprawdź wszystko dwa razy bo z cieknącym paliwem nie ma żartów (nie raz już gasiłem auto)
_________________
ASU - Serwis samochodów amerykańskich

[kobys]

dzięki za info.
wąż będzie do paliwka typowy, tylko o co chodzi z tymi przetłoczeniami bo nie kumam, to są chyba te przetłoczenia na zaciskach??? czyli dupa, bo one powodują lepsze zaciskanie na rurce i jeżeli tak to dupa z tymi moimi wymysłami zaciskowymi....na subkę
_________________
chrysler town&country 1997r 3.8, jasna skórka i fajnie się śmiga z rodzinką, jeep ...się utopił, ford sprzedany ale jest primera na wypasie plus szukam znowu JEEPA szerokiego do zabawy... 

[asu]

Musi być na końcu przetłoczenie aby zaciśnięta opaska na wężu nie przeszła przez przetłoczenie (zapobiegnie to zsunięciu się węża)
_________________
ASU - Serwis samochodów amerykańskich

[sibi77]

Czy chodzi Tobie o taką złączkę???



To jest szybkozłączka wywal ją i zastąp opaską tylko nasuń przewód aż za zgrubienie na rurce i opaskę załóż dopiero za zgrubieniem. Staraj się wybrać opaskę jak najbardziej solida najlepiej z wycinanymi zębami (nie wytłaczanymi).

No i musisz sprawdzać co jakiś czas to połączenie zwłaszcza po długim postoju auta bo mi już raz puściło.
_________________
Chrysler Grand Voyager 3.3 AWD 94r. + LPG II gen.
www.tajemnicevoyagerow.inten.pl - forum rodziny Chryslera Voyagera

[kobys]

super,,,,,, a jakie tam jest fi czyli jaką średnice węża muszę założyć, tak mniej więcej??? ????
_________________
chrysler town&country 1997r 3.8, jasna skórka i fajnie się śmiga z rodzinką, jeep ...się utopił, ford sprzedany ale jest primera na wypasie plus szukam znowu JEEPA szerokiego do zabawy... 

[sibi77]

przewód jest o średnicy wewnętrznej fi8
_________________
Chrysler Grand Voyager 3.3 AWD 94r. + LPG II gen.
www.tajemnicevoyagerow.inten.pl - forum rodziny Chryslera Voyagera

[kobys]

i Bozia w dzieciach niech wynagrodzi............
pozdro///////
_________________
chrysler town&country 1997r 3.8, jasna skórka i fajnie się śmiga z rodzinką, jeep ...się utopił, ford sprzedany ale jest primera na wypasie plus szukam znowu JEEPA szerokiego do zabawy... 

[sibi77]

[kobys]

jak coś to po znajomości mogę Jej przetłumaczyć

ps. ofkors pozdrowienia dla szanownej Małżonki


ps.II jak zauważyłem Twoje foto jest z pod auta ja mam ten problem w silniku ale chyba, tak mi się wydaję, są podobne mocowania..
_________________
chrysler town&country 1997r 3.8, jasna skórka i fajnie się śmiga z rodzinką, jeep ...się utopił, ford sprzedany ale jest primera na wypasie plus szukam znowu JEEPA szerokiego do zabawy... 

[sibi77]

mocowania są dwa jedno na opaski zaciskowe a drugie na szybkozłaczki fotka przedstawia szybkozłączkę.
_________________
Chrysler Grand Voyager 3.3 AWD 94r. + LPG II gen.
www.tajemnicevoyagerow.inten.pl - forum rodziny Chryslera Voyagera

[kobys]

Powiedzcie mi Pany jak jeszcze zdjac ta szybkozlaczke bo nie chcę czegos polamac. Cos mam tam nacisnac, podniesc bo nie wiem....
Ps. Sorki za bledy ale pisze z telefonu...
_________________
chrysler town&country 1997r 3.8, jasna skórka i fajnie się śmiga z rodzinką, jeep ...się utopił, ford sprzedany ale jest primera na wypasie plus szukam znowu JEEPA szerokiego do zabawy... 

[asu]

Trzeba ścisnąć te plastikowe końcówki
_________________
ASU - Serwis samochodów amerykańskich

[sibi77]

Najpierw dociśnij końcówkę tak jak byś chciał ją mocniej nasunąć i wtedy wciśnij ten plastik na końcu, jak się sunie to możesz ściągać.
_________________
Chrysler Grand Voyager 3.3 AWD 94r. + LPG II gen.
www.tajemnicevoyagerow.inten.pl - forum rodziny Chryslera Voyagera

[kobys]

no i zrobiłem, zacisnąłem po trzy zaciski na każdą stronę i się trzyma. Polecam
ale powiedzcie mi jeszcze dobre ludziska co to jest za cudo??
jest to plastykowa czarna puszka, mieści się ona zaraz za zbiornikiem wyrównawczym i zbiornikiem spryskiwacza. Dochodzą do niej elektryczne kable. I tam coś w środku zaczęło mi pykać........
nie wiem co to jest i do czego służy............
może ktoś wie?????????
a może wywalić tego pykacza??????
_________________
chrysler town&country 1997r 3.8, jasna skórka i fajnie się śmiga z rodzinką, jeep ...się utopił, ford sprzedany ale jest primera na wypasie plus szukam znowu JEEPA szerokiego do zabawy... 

[marcys]

ja stawiam na EVAP - system odprowadzania par paliwa..to takie ekologiczne ustrojstwo - niby ma chronic srodowisko przed parami paliwa. chodzi o to ze zeby uklad paliwowy dobrze dzialal musi miec obieg otwarty - cos jak w przypadku centralnego ogrzewania w domu z otwartym zbiornikiem wyrownawczym(tutaj ten "zbiornik" to nasz bak) - w starych samochodach miales poprostu dziurke w korku paliwa, w nowych ze wzgledu na wszedobylskie eko masz skomplikowany system evap ktory za pomoca wkladu z weglem aktywnym i zaworem (elektrycznym, badz pnaumatycznym) przepuszacza "oczyszczone" opary paliwa z powrotem do kolektora ssacego by je spalic. teoretycznie po zaslepieniu wezykow mozesz wywalic sama puche, ale w sumie po co? ingerencja zas w elektrozawor skonczy sie wywaleniem checka - póki chodzi nie ruszaj i niech se pyka - to jego normalna praca
_________________
T&C 3.3 2001`

[kobys]

ale to guwienko bardzo głośno pyka jak by mi samoregulatory się rozleciały, trochę obciach......
a może by tam jednak zajrzał i pykanie zlikwidował, może ktoś już to robił, ewentualnie tak jak mówisz, może poprostu to wywalić tylko gdzie odprowadzić te opary?????
_________________
chrysler town&country 1997r 3.8, jasna skórka i fajnie się śmiga z rodzinką, jeep ...się utopił, ford sprzedany ale jest primera na wypasie plus szukam znowu JEEPA szerokiego do zabawy... 

[marcys]

>tylko gdzie odprowadziæ te opary?????

do atmosfery tylko zaslep podcisnienie z kolektora zeby ci lewego powietrza nie lapal bo obroty ci beda wariowac. zreszta mozez sprobowac odpiac najpierw samo podcisnienie wtedy pykanie juz powinno ustac - choc 100% pewnosci nie mam
_________________
T&C 3.3 2001`

[sato]

To nie takie proste zaślepić.Przerabiałem to i znam temat dokładnie.

Ten elektrozawór ma tam być i nie mów mi ,że ci wali jak u kowala.
Cokolwiek z nim zrobisz wywali ci czeka.

Elektrozawór pracuje z pompą LDP a całość funkcjonuje z układem paliwowym a służy dokładnie do odprowadzania par paliw oraz utrzymaniem równowago ciśnieniowej zbiornika paliwa ,która występuje przy różnicy temperatury otoczenia.
_________________


Chrysler Grand Voyager 3,3 2000r. LPG Stag 300

[marcys]

sato ja nie napisalem zeby wywalic elektrozawor bo tu wiadomo ze wywali checka! ale jak szukalem miejsca na reduktory w swoim visio to wywalilem sama puche evap (elektrozawor zostawilem) i zaslepilem krociec przy kolektorze ssacym i checka nie wywalil...ale napisalem tez wczesniej ze to zalezy od samochodu (jego "oczujnikowania" i "madrosci" elektroniki)
_________________
T&C 3.3 2001`

[kobys]

ps. dla potomnych. Założyłem po trzy opaski zaciskowe, skręcane na śrubę i do tej pory trzyma plus oczywiście nowy wąż do paliwa. Polecam. Najtańszy sposób.
_________________
chrysler town&country 1997r 3.8, jasna skórka i fajnie się śmiga z rodzinką, jeep ...się utopił, ford sprzedany ale jest primera na wypasie plus szukam znowu JEEPA szerokiego do zabawy... 

[dwapro]

Panowie, widzę, że temat był już przerabiany, nie chcę zaczynać nowego tematu. Z naszego Grand Voyagera (1996 3,3 v6 + lpg) w poniedziałek dobył się dziwny zapach paliwa. Po otwarciu maski pokazała się fontanna z przewodu paliwowego wchodzącego do listwy wtryskowej.

Mam pytanie, czy ktoś z Was wie, czy ten przewód wchodzący do listwy jest wymienny? Na dole można go chyba wykręcić, ale czy da się go wykręcić z listwy na silniku? Chodzi o ten zaznaczony na zielono na jednej z aukcji. Dwa niższe zdjęcia to stan real z auta.