[radekulus]

Witam
i proszę o poradę a to moja historyjka:
Chrysler G.Voyager 3.3l 1999rok
raczej rzadko szarpie przy zmianie biegu na niższy i z "D" na "R".
silne buczenie nasilające się po porannym starcie (zimny silnik) pierwsze symptomy zaczęły się natychmiast po wymianie pompy wspomagania (stara zaczęła przeciekać) ostatnio coraz głośniejsze.Dwa tygodnie temu przestała działać tablica zegarów -obrotomierz, ilość paliwa itd po wyłączeniu silnika i ponownym włączeniu powrót do normy , tydzień temu gdy stawałem na skrzyżowaniu zaczęła zapalać się informacja o braku ładowania gdy ruszałem gasła po czterech dniach auto nie odpaliło, wyciągnąłem akumulator i całą noc ładowanie następnie pomiar 13.5 V , montaż w aucie , start od pierwszego przekręcenia kluczyka po kilku minutach mierzę wartość na akumulatorze 12.6 V . (brak ładowania spowodowany prawdopodobnie brakiem masy do akumulatora zrobiłem obejście i pomiar pokazuje 14.5 V) Uruchamiam auto i powoli jadę po kilkudziesięciu metrach samochód zachowuje się jakby chciało zgasnąć brak mocy po dodani gazu jakby ok gdy zwalniam kłopoty wołowaty jakby coś strzelało lekko szarpie praktycznie nie mogę jechać do tyłu na biegu jałowym pracuje poprawnie.
Czy ten brak zasilania można powiązać z problemami jazdy ,czy po prostu sypie mi się skrzynia?

z góry dziękuje za pomoc
_________________
Chrysler
Grand Voyager 3.3L
Automat zagazowany

[radekulus]

nikt nic nie wie ok
problem prosty jak rogalik powodem było brak masy
temat zamknięty.