Napęd AWD w Voyager 96-00

[ernil]

Mniejsze spalanie może wynikać jedynie z faktu zmniejszenia wagi (parametr pomijalny) i zmniejszonych oporów toczenia (to już znaczenie może mieć). Niemniej różnicy większej niż 1l bym się nie spodziewał. 3.8l w starej V6 będzie palić "normę" i tyle. U mnie po mieście i górkach 20l LPG, w trasie 14l LPG (7 osób w aucie). Da się zejść niżej na pusto w trasie jadąc wolnym leszczem, ale bez cudów. Zależy gdzie zatankujesz itp. To nie jest nowa toyota sienna, która pali 11l PB bez znaczenia czy miasto czy trasa

Na pytanie, czy może być coś popsute odpowiadam, że oczywiście może, ale wątpię. Mogły się skleić tarczki itp, ale odczuwałbyś to przy skręcaniu auta. Byłoby wyraźnie sztywne przy zawracaniu itp. Wiskoza robi tu bowiem za centralny dyfer.

Po zimie mogę powiedzieć, że:
- skośne zęby na sprzęgle nie przeszkadzają - nic się nie urywa i nie przeskakuje. Siłownik utrzymuje to na miejscu pomimo wielu prób zerwania go.
- funkcja ta przydaje się przy stromych zjazdach (hamowanie silnikiem), przy podjazdach sprawna wiskoza trzyma bardzo mocno, działa bez zwłoki, nie ma tendencji do wyprzedzania tyłem itp. W normalnej jeździe ten upgrade jest więc niepotrzebny.

Czy ktoś przerabiał temat gum przy mocowaniu tylnego dyfra? W ASO krzyczą sobie >400zł za sztukę, rotfl. Można więc podwoić wartość niejednego voyagera kupując to
Nie mam teraz czasu tego wydzierać i dumać nad alternatywnym mocowaniem. Ktoś rozwiązał problem i może podpowiedzieć?

[ma-ja]

Witam. Chcialbym wymienic oleje w ukladzie awd, ale mam problemy z zakupem oleju Mobil( jak bylo napisane na wstepie) . o podobnej specyfikacji mam do wyboru - Agip GEAR MG/S 85W90, Hypoid EP SAE 85W-90 85 W - 90 Rowe, Esso LSA 85W-90 API GL-5- ktory?
Co do DLM - to proponowany olej to ATF 7176 +2 - tez jest problem .Czy mozne byc - ATF+4 / TYP 9602 7176 dzieki z gory i pozdrawiam.

[mmllooddyy72]

witam wszystkich.mam pytanie dotyczące wymiany reduktora w chrysler voyager awd z 1996r.chodzi o reduktor przedni(ten przy skrzyni biegów).czy taka wymiana to coś bardzo skomplikowanego(czy szukać warsztatu spejalizującego się w naprawie aut amerykańskich czy też każdy mmechanik powinien sobie z tym poradzić?)jaki mniej więcej koszt takiej operacji?

[kitt78]

Rozgarnięty mechanik sobie poradzi .
_________________
2004 Dodge Stratus 2.4 LPG (A604)
był: Dodge Grand Caravan 3,3l AWD rok 2000

[Lutek34]

Panowie a ktoś się orientuje jaka jest minimalna różnica prędkości pomiędzy przednią a tylną osią żeby został zapięty tylny napęd?
U mnie coś tak jakby z tyłu huczy, ale wydaję się że to któraś z piast. Czytając wasze posty to może to być coś nie tak z dyferencjałem, ale czy czasem opony nie odgrywają tutaj jakiejś roli? Tzn na przodzie i tyle mam opony o tym samym rozmiarze ale różnych producentów, pamiętam jak w poprzednim jajku z AWD kupiłem dwie nowe opony innego producenta jak dwie pozostałe i założyłem je na tył, po wyjeżdzie z warsztatu gdzie je zakładałem pojawiło się dziwne huczenie/szumienie. Wróciłem się do warsztatu i przerzuciłem te nowe opony na przód a stare na tył i huczenie ustało. Teraz się zastanawiam czy czasem kilka mm na wysokości a co za tym idzie kilkanaście mm na obwodzie opony nie gra roli w pojawiających się dolegliwościach z naszymi napędami. Idę teraz do garażu i lekko dopompuje przednie opony na 2.8bar, powinno je lekko podnieść do góry. Teraz mam ciśnienie z tabliczki 2.5bar.

Tak na marginesie to może kto wymieniał oleje w napędzie mógłby coś napisać na temat tego co zlał ze sprzęgła kierunkowego, to co ja zlałem opisałem w tym wątku http://asu.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=13812
_________________
2008 Subaru Tribeca H6 3.6l + BRC LPG
 www.posadzkizywiczne.eu

[kitt78]

Cześć

ja zlewałem i było czyściutko( w odróżnieniu do skrzyni) - buraczkowaty kolor - w końcu to ATF, zalałem ATF+3 Midlanda i nie miałem z tym problemów. Zpinał rwał do przodu.
_________________
2004 Dodge Stratus 2.4 LPG (A604)
był: Dodge Grand Caravan 3,3l AWD rok 2000

[Lutek34]

Panowie mam do Was pytanie, okazuje się że u mnie nie wyła piasta. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz, dlaczego wycie cichnie kiedy pokonuje ostrzejszy zakręt w lewo? Czy to możliwe że to wyją zębatki w mechaniżmie różnicowym tylnego napędu?
Mam jeszcze jedno pytanie, żeby się do tego mostu zabrać, muszę go zdemontować z samochodu i czy Waszym zdaniem można jezdzić Voykiem po zdemontowaniu wału, mostu i półosi? Piastom nic się chyba nie stanie bez półosi, a co z tym wałkiem z flanszą wychodzącą z PTU? Trzeba go demontować z PTU żeby bezpiecznie jeździć?
_________________
2008 Subaru Tribeca H6 3.6l + BRC LPG
 www.posadzkizywiczne.eu

[ernil]

Wyedytowałem, żeby ktoś głupoty nie zrobił czytając moją błędną wypowiedź!!

[sato]

[ernil]

Wyedytowałem, żeby ktoś głupoty nie zrobił czytając moją błędną wypowiedź!!

Wyedytowałem, żeby ktoś głupoty nie zrobił czytając moją błędną wypowiedź!!

[Lutek34]

Ernil tez tak sądziłem jak Ty, ale nastraszony przez niektórych do moich prób jazdy bez mostu i tylnych półosi, skręciłem piasty śrubą M22. Na innym forum znalazłem zdjęcie jak po uderzeniu w jedną ze strzon młotkiem, stara piasta się rozleciała



_________________
2008 Subaru Tribeca H6 3.6l + BRC LPG
 www.posadzkizywiczne.eu

[ernil]

Popatrzę sobie jutro, bo chyba mam gdzieś piastę starą, jak jest zbudowane to łożysko i czy możliwe jest, by to się rozpadło bez półosi. Na chwilę obecną nie wydaje mi się to prawdopodobne, ale wszystko jest możliwe. Śruba owszem - skręca szalkę wewnętrzną łożyska z częścią piasty ze szpilkami. Można więc stworzyć to tak, żeby owa śruba konieczna była.
Hmmm.
No upewnię się, może zaraz pójdę szukać tej piasty gdzieś w odmętach garażu.

[ernil]

Jako że to kwestia dość poważna, bo o bezpieczeństwo się rozchodzi, to polazłem do garażu i...
Już nie jestem taki pewien swojej racji, hehe. Faktycznie, jak pisał Sato - jest szansa, że to się rozdupi bez ściśnięcia. Część ze szpilkami wygląda bowiem na wprasowaną w łożysko i nie jest raczej niczym zabezpieczona od środka. Szalka wewnętrzna od strony dyfra wygląda tylko na wprasowaną na tuleję z wielowpustem, która jest zarazem piastą ze szpilkami.
Jeżeli konstrukcja łożyska nie jest jakaś sprytna, to może się to rozpaść. Muszę jutro na spokojnie oczyścić tą piastę i się upewnić. W terenowych zupełnie inaczej są te kwestie rozwiązane.
Wstępnie przyznaję rację Sato i posypuję głowę popiołem
A po kolejnej chwili zastanowienia się, nawet całkowicie przyznaję mu rację i pukam się w głowę sam i to mocno.
Wyedytowałem posty, żeby ktoś głupoty nie zrobił czytając moją błędną wypowiedź!!

[esdarek]

rozleci sie na 100%. moze jednak wystarczy odciac czesc polosi zaraz za piasta od wewnetrznej strony
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky

[ernil]

Odciąć? No jak chcesz się pozbywać całkiem napędu 4x4 to można to tak zrobić.
Ale jeszcze co do rozlatywania się...
Jest to konstrukcja piasty tzw. III generacji. Jak patrzę na rysunki, to znowu nie mam pewności, że owa piasta się tak chętnie rozpadnie. Musiałoby całkiem umrzeć łożysko i zwyczajnie ściąć piastę. Ale wtedy to nawet nakrętka chyba nie pomoże...
http://zssplus.pl/publikacje/publikacje09.htm

[esdarek]

myslalem,ze wlasnie chcesz sie pobawic napedu 4x4 ale moze nie doczytalem. no to nakretka i sruba odpowiedzniej wielkosci i jakosci. mam piasty podobnej konstrukcji i przy ich wymianie przy uzyciu wiekszej sily elementy sie rozlaczyly.
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky

[ernil]

Pewnie tak się stanie, wszak po coś stosują tam nakrętki z zabezpieczeniem... Niemniej - wydaje mi się to wybitnie głupie, że nie jest to po montażu łożyska jakoś zabezpieczone dodatkowo.
Rozbiorę tą swoją piastę i zbadam

[ernil]

Tu widać fajnie przekrój, tylko że to jest jeszcze nowszy typ piasty:

[ernil]

Jeżeli ta piasta ma budowę zbliżoną do tej z obrazka niżej, to nie ma szans na odpadnięcie koła. I tak to sobie wyobrażałem zawsze, dlatego też pisałem, iż niemożliwa jest sytuacja opisana przez Sato.
No nic.
Trzeba rozebrać piastę i sprawdzić

[esdarek]

jak najbardziej odpadnie.
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky

[ernil]

Ta z obrazka na kratkowanym tle? Nie sądzę. Nie, jeżeli łożysko siedzi tak, jak na obrazku.
Co do voyagerowej piasty, to już prawie jestem pewny, że odpadnie. Przetnę jeszcze swoją starą piastę na dniach i wkleję foty.
BTW, na tej focie z piastą bez wielowpustu widać linię podziału elementu składowego łożyska. Ciekawe, czy jest to zabezpieczone jakimś spawem (lub inaczej) od strony przegubu, czy też tylko na wcisk.

[sato]

W temacie jest podanych sporo zdjęć a wy upieracie się ,że będzie trzymać.



Jak byk na zdjęciach widać ,że łożysko składa się z dwóch części.
Łożysko jest dwu rzędowe kulkowe .
Jak źle skręcisz lub ci się rozleci koszyk to na pewno będziesz musiał kupić nowe.

Jeśli pojawiają się luzy na łożysku to wystarczy wyciągnąć czujnik z ABS u i jeśli okaże się ,że jest wytarty to prawdopodobnie łożysko ma luz.
_________________


Chrysler Grand Voyager 3,3 2000r. LPG Stag 300

[ernil]

To już ustalone, teoretyzujemy sobie o nowszych/innych rozwiązaniach.
Są bowiem różne typy takich piast, co widać na innych rysunkach.

[Lutek34]

[sato]

Tego luzu tak łatwo nie wyczujesz.
Czasami bywa tak ,że łożysko huczy a luzu nie ma.np.miałem tak w sprężarce klimatyzacji i dodam że smarowanie nowym smarem nic nie pomogło.
Jeśli są bieżnie uszkodzone to nawet woda święcona nie pomoże.

Lutek odkręć jeszcze raz półosie ,skręć śrubami łożyska i kręć kołem powinieneś odczuwać na dłoniach lekkie wibracje to oznacza ,że łożysko jest uszkodzone.Najlepiej by było ściągnąć zaciski hamulcowe było by mniej oporów.
_________________


Chrysler Grand Voyager 3,3 2000r. LPG Stag 300

[ernil]

Moje łożysko nie wykazywało luzów, ale chodziło kwadratowo. Jak wziąłem w rękę samą piastę, to czułem bezsprzecznie, że zdechło.
Mówiłem Ci Lutek - drzyj pierwiej te osrane piasty. Zwłaszcza, jeżeli wsadziłeś zamiennik.

[Lutek34]

Nie dawał mi spokoju ten czujnik, podniosłem teraz przód i widzę że przednia lewa piasta była wymieniana, kręcą lewym kołem to przy kole raczej niczego nie słychać, tylko jakieś szumy za tym jajowatym deklem w skrzyni. Prawa piasta jest stara i kręcąc prawym kołem słychać jakiś szum. Odżałuje 190zł na nową przednią piastę i wymienię ją żeby się upewnić że to nie to.

Wracając do mostu to tak przyglądałem się dziś tym uszczelnieniom i jak uda mi się znaleść uszczelnienia w rozmiarze 64x40 to takie wsadzę. Może ktoś z was ma na podorędziu jakiś katalog z tego typu rzeczami i mógłby pomóc symbolem?
_________________
2008 Subaru Tribeca H6 3.6l + BRC LPG
 www.posadzkizywiczne.eu

[ernil]

To zadzwoń, po wymiarze Ci znajdą: http://www.wis.ipr.pl/

[Lutek34]

No nic poskładałem całość, z tym że nie rozbierałem samego sprzęgła visco, bo raczej nie jest to łatwa sprawa a może przed następną zimą uda mi się dorwać sprawne to wymienię.



Poskładałem całość wymieniając łożyska na wyjściu na półosie LM501349/310, uszczelniacze dobrałem CORTECO 19016478B (dobrane w sklepie wis), oraz wymieniłem te dwa oringi pomiędzy mostem a sprzęgłem




Wymieniłem również podpore wału.
Dodam że bez całego tylnego napędu przejezdziłem 300km i spalanie wyszło praktycznie bez różnicy czy z napędem.
_________________
2008 Subaru Tribeca H6 3.6l + BRC LPG
 www.posadzkizywiczne.eu

[ernil]

Jeżeli wisko jest identyczne jak w moim syfie, to się wstrzymaj chwilę z zakupem. Ja wymieniam cały dyfer wraz z wałem jak znajdę chwilę, ale wisko jest ok, więc się pewnie dogadamy.